nieobecnosci

marzena

Mam takie pytanko: czy jest juz wyznaczony termin poprawy kola, jesli ktos byl chory i nie byl na poprawie...?

Stiglar

uuu jeśli nie było Cię na poprawie to już musisz się niestety zetrzeć osobiście z dr.Ciołkiewiczem... chyba, że będziesz miała szczęście i spotkasz dr.Bialuk (bo chyba tak się ona nazywa)

maDzia

a nie jest tak że zaległości takie zalicza sie w ost tyg maja? jakiś taki termin chyba jest wyznaczony. ja też jedno koło pisałam raz bo byłam chora i nie zaliczyłam i Ciołkiewicz powiedział że w maju będe zaliczać, ale nic konkretnie nie wiem jak to ma wyglądać

marzena

Faktycznie, ostatni tydzien maja jest przewidziany na odrobienie zaleglosci, czyli na napisanie zaleglych kol i cwiczen jesli ktos byl chory..Ale dr Ciolkiewicz powiedzial mi,ze dokladny termin ustali jeszcze ze starosta....

maDzia

czyli poprawa kół na których sie nie było w czwartek 21.05 tak? o której? i czy jeśli ktoś ma i tak wejściówke czy musi przychodzić? proszę osoby poinformowane o odpowiedz;] chciałam sama spytać ale pani sekretarka nie chciała mnie wpuścić bo dr Ciołkiewicza nie było

maDzia

już wiem że na 10 ale dalej nie wiem czy musze przychodzić jeśli i tak mnie nie ominie niezapomniana przyjemność pisania wejściówki;]

Biedny Robbo

jak nie przyjdziesz dostaniesz 0 pkt, czy to zmieni Twoja sytuacje? Jeżeli piszesz wejściówke z całości, to chyba nie prawda?

Kinia

prawda!

grela

przeciez na zaleglosci zaklad przeznaczyl ostatni tydzien maja,wiec nie bardzo rozumiem skad u nich nagle taki pospiech!!??jakim cudem mam w czwartek zdac zalegle kolo skoro w srode pisze poprawe z krwionosnego?poza tym mielismy sie wspolnie umowic,a z tego co widzialam wiekszasc osob woli poniedzialek 25.05.dla mnie termin 21.05 jest nierealny do zdania:(

maDzia

Biedny Robbo

Hipotetyczna sytuacja:
Pani Kasia ma jedno kolokwium do tyłu, a innego kolokwium w pierwszym terminie nie zaliczyła, na poprawe się nie stawiła, więc ma jeszcze dodatkowy termin w maju na jego zaliczenie. Załóżmy, że termin jest wyznaczony na poniedziałek najbliższy, Pani Kasia pisze test, wyniki dostaje we wtorek a tam 11 pkt. Teraz Pani Kasia ma 2 dni na nauczenie się całego roku na wejsciówkę która jest we czwartek.

Wniosek? Termin czwartkowy daje Pani Kasi i innym w jej sytuacji jeszcze czas na zrobienie czegokolwiek na wejsciówkę. Rozumiem ze są osoby które mają wszystko do przodu oprócz jednego kolokwium na którego poprawie nie były ale są osoby, które są w mniej korzystnej sytuacji i raczej to one były na uwadze. Notabene, rozmawiałem z dr Ciołkiewiczem także o poniedziałku i powiedział że to jest za późno, nie zgodził się poprostu.